"Halo Polacy". Inflacja była tam najwyższa w Europie. "W sklepach pojawiły się limity"
Ostatnie lata nie były dla Europy najłatwiejsze. Jeszcze w lutym 2023 r. inflacja na Węgrzech przekraczała 25 proc. i była najwyższa w Europie. – Sieci handlowe postanowiły wprowadzić limity na szereg podstawowych produktów, takich jak np. mleko, cukier czy mięso - mówi w programie "Halo Polacy" Jerzy Celichowski, mieszkający w Budapeszcie autor bloga Jeż Węgierski. W innych odcinkach tego programu Polak opowiada również o rządowej propagandzie Węgier, problemach społecznych czy relacjach polsko-węgierskich.
Ibis MUSIC ponownie na Sziget Festival i największych festiwalach muzycznych w Europie
ibis, jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek hotelowych na świecie, kontynuuje swoją pasję do muzyki, ponownie wprowadzając program ibis MUSIC na sceny tegorocznych europejskich festiwali. Od Sziget Festival w Budapeszcie, przez Montreux Jazz Festival w Szwajcarii, aż po Rock in Rio, marka zaangażowała miłośników muzyki i wschodzących artystów w niezwykłe doświadczenie i dostarczyła niezapomnianych wrażeń. Od […]
ibis, jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek hotelowych na świecie, kontynuuje swoją pasję do muzyki, ponownie wprowadzając program ibis MUSIC na sceny tegorocznych europejskich festiwali. Od Sziget Festival w Budapeszcie, przez Montreux Jazz Festival w Szwajcarii, aż po Rock in Rio, marka zaangażowała miłośników muzyki i wschodzących artystów w niezwykłe doświadczenie i dostarczyła niezapomnianych wrażeń. Od […]
Źródło:
lubiepodroze.eu
"Halo Polacy". Rządowa propaganda na Węgrzech. "Niesamowicie intensywna i zmasowana"
Wśród Węgrów sympatia do Rosji wydaje się stale rosnąć. O narzędziach propagandy, jakimi posługuje się tamtejszy rząd opowiada nam mieszkający w Budapeszcie od lat Polak, Jerzy Celichowski. - Jeżeli rząd mówi, że migranci są źli, to obywatele też zaczną mówić, że z migrantami jest problem. Wtedy muszę niektórym tłumaczyć, że ja przecież też jestem migrantem. Podobnie jest też w kwestii stosunku do Rosji. Węgrzy tradycyjnie mieli negatywny stosunek do Rosji z powodów historycznych. W tej chwili, pod wpływem propagandy rządowej ich stosunek się zmienił. Już nie jest taki zły – mówi w programie "Halo Polacy" autor bloga Jeż Węgierski. W rozmowie z Moniką Sikorską Polak mówi również o funkcjonowaniu wolnych mediów w kraju. W innych odcinkach tego programu Jerzy opowiada także o problemie bezdomności w Budapeszcie, fenomenie jeziora Balaton, czy relacjach polsko-węgierskich.
"Zawracaj, Malev, zawracaj!" – dramatyczne lądowanie Tu-154 bez podwozia [Historia]
Niezwykłe wydarzenia rozegrały się 4 lipca 2000 r. na trasie z Budapesztu do Salonik, kiedy samolot Tu-154 węgierskich linii lotniczych Malev miał niespodziewane problemy podczas lądowania. Pierwotnie zamiast tupolewa na tej trasie miał lecieć inny samolot – Boeing 737. Zmiana maszyny była konieczna z powodu usterki technicznej Boeinga, co zmusiło Malev do skorzystania ze starego, radzieckiego Tupolewa. To lądowanie to istna komedia pomyłek i grecka tragedia w jednym.
Źródło:
podroze.onet.pl
"Halo Polacy". Dwie twarze jednego miasta. "Są miejsca, do których turyści w ogóle nie trafiają"
Jak wiele innych miast, Budapeszt turystyczny i ten, w którym żyją mieszkańcy, to dwie zupełnie inne przestrzenie. - Jest takie bardzo ciekawe miejsce, do którego turyści w zasadzie nie trafiają, czyli budapesztańskie China Town. To była kiedyś dzielnica przemysłowa. Nie jest to piękna rzecz, bo dawne hale zamieniono na wielkie bazary i sklepy. Jest też gigantyczny supermarket z towarami z Dalekiego Wschodu i cała masa znakomitych chińskich restauracji. To jest właśnie takie miejsce, do którego trafią budapesztańczycy, ale turyści już nie – mówi w programie "Halo Polacy" Jerzy Celichowski, mieszkający w Budapeszcie autor bloga Jeż Węgierski. W rozmowie z Moniką Sikorską opowiada o różnicach między turystyczną stroną miasta, a tą zarezerwowaną dla mieszkańców. W innych odcinkach tego programu Polak opowiada także o kuchni węgierskiej, relacjach polsko-węgierskich czy tym, jaki Węgrzy mają stosunek do działań Rosji.
"Halo Polacy". Dwie twarze jednego miasta. "Są miejsca, do których turyści w ogóle nie trafiają"
Jak wiele innych miast, Budapeszt turystyczny i ten, w którym żyją mieszkańcy, to dwie zupełnie inne przestrzenie. - Jest takie bardzo ciekawe miejsce, do którego turyści w zasadzie nie trafiają, czyli budapesztańskie China Town. To była kiedyś dzielnica przemysłowa. Nie jest to piękna rzecz, bo dawne hale zamieniono na wielkie bazary i sklepy. Jest też gigantyczny supermarket z towarami z Dalekiego Wschodu i cała masa znakomitych chińskich restauracji. To jest właśnie takie miejsce, do którego trafią budapesztańczycy, ale turyści już nie – mówi w programie "Halo Polacy" Jerzy Celichowski, mieszkający w Budapeszcie autor bloga Jeż Węgierski. W rozmowie z Moniką Sikorską opowiada o różnicach między turystyczną stroną miasta, a tą zarezerwowaną dla mieszkańców. W innych odcinkach tego programu Polak opowiada także o kuchni węgierskiej, relacjach polsko-węgierskich czy tym, jaki Węgrzy mają stosunek do działań Rosji.
reklama