W górzystych regionach Kolumbii, wśród bujnej roślinności, leży osamotnione miejsce o burzliwej przeszłości. Finca La Manuela, nazwana tak przez słynnego barona narkotykowego Pablo Escobara na cześć jego córki, to posiadłość, która kiedyś tętniła życiem. Dziś, po latach zapomnienia, jej ruiny przyciągają turystów z całego świata, którzy chcą z bliska zobaczyć ślady megalomanii i przemocy, które odcisnął tu Escobar.

Ratownicy w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie rozpoczęli w piątek operację uwolnienia zabłąkanej orki z zatoki w północnej części Wyspy Vancouver. 3 kwietnia zapadła decyzja o użyciu helikoptera, ale CBC poinformowało w piątek po południu, że porzucono ten pomysł.

Władze Kolumbii podjęły w środę nieudaną próbę wyeksmitowania brata i innych członków rodziny legendarnego barona narkotykowego Pablo Escobara w Medellin, w północno-zachodniej Kolumbii. Nabyta z handlu narkotykami przez "króla kokainy" posiadłość wyceniana jest na prawie 3 mln euro.

Potomkowie czterech hipopotamów przywiezionych do Kolumbii w latach 80. przez jednego z najsłynniejszych baronów narkotykowych na świecie, Pabla Escobara wciąż niekontrolowanie się rozmnażają. Stado dziko żyjących hipopotamów liczy już ponad 200 osobników, które dominuje nad największą rzeką w kraju. Teraz zwierzęta zaczęły atakować ludzi.

Na długo przed przybyciem Kolumba do Ameryki na kontynencie rozpowszechniony był patogen wywołujący nieweneryczną kiłę – piszą naukowcy na łamach "Nature".

Fala brutalnych przestępstw w Kolumbii sprawiła, że amerykańscy urzędnicy wydali ostrzeżenia dla osób chcących odwiedzić ten kraj. "The New York Times" przytoczył historię Stevena Valdeza, który randkę z kobietą poznaną w Medellin przez aplikację randkową skończył w szpitalu. Mężczyźnie została podana mieszanka środków uspokajających, którą wmieszano w jedno z dań zamówionych w restauracji.

Sytuacja w Kolumbii staje się coraz trudniejsza. Władze kraju ogłosiły stan klęski żywiołowej w związku z licznymi pożarami lasów, które rozprzestrzeniają się aż w dziewięciu departamentach. Żywioł dotarł nawet do stolicy.