Narie to jedno z najpiękniejszych jezior Mazur Zachodnich, czyli dawnych Prus G&oórnych - Oberlandu. We wsi Ponary, na wzg&oórzu, z kt&oórego rozciąga się widok na p&oółnocną zatokę Narie. Dobrego czasu i bogatego inwestora oczekuje barokowo-klasycystyczny pałac z rozległym parkiem.

Już najwyższa pora planować wyjazdy i zabawę na ferie lub zimowy urlop. Jedną z ulubionych form spędzania wolnego czasu zimą jest szusowanie na nartach. Gdzie w Polsce warto wybrać się na narty? Zebraliśmy dla was najbardziej wyjątkowe trasy zjazdowe w całym kraju: najdłuższe, najtrudniejsze, najłatwiejsze i najpiękniejsze. Gdzie jazda na nartach daje najwięcej adrenaliny, kt&oóre stoki są przyjazne dla dzieci, gdzie można podziwiać najpiękniejsze widoki? Zapraszamy do przewodnika po wyjątkowych trasach narciarskich w Polsce w sam raz na weekend, urlop czy ferie zimowe z dziećmi.

Polacy jeżdżą tam chętnie na narty, ze względu na lodowiec, który umożliwia szusowanie do późnej wiosny - w tym roku do 20 maja. Ale dolina Stubai w austriackim Tyrolu ma do zaoferowania masę atrakcji także latem. Do długiej listy dołączył właśnie wiszący most, który w tym zakątku Alp będzie z pewnością prawdziwym hitem wakacji.

We włoskim okręgu Trentino to właśnie nas Polaków jest najwięcej. Mimo to, można odnieść wrażenie, że w Val di Fiemme, a konkretnie w urokliwym miasteczku narciarskim Cavalese, co druga tablica rejestracyjna pochodzi… z Czech. Ta wciąż nie do końca odkryta przez nas dolina powinna zaciekawić każdego, kto ceni sobie połącznie lokalnego, włoskiego klimatu oraz przepięknych tras narciarskich. Miałem okazję spędzić cztery dni w Val di Fiemme, a to wystarczyło, by zakochać się zarówno w regionie, jak i w jego mieszkańcach.

Fani sportów zimowych wiedzą, że ich hobby obarczone jest pewnym ryzykiem. Częste wypadki, kolizje i kontuzje to nieodłączny element śnieżnego szaleństwa. Turysta z Nowej Zelandii omal nie przypłacił swojej pasji życiem. Pod śniegiem kryło się coś, czego nikt by się nie spodziewał.

Zakopiańskie Krupówki znów znalazły się na ustach całej Polski. Tym razem nie chodzi jednak o białego misia, a narciarzy, którzy nie zważając na brak śniegu postanowili założyć narty i zjechać w dół deptaku. Nagranie z wyczynami dwóch "śmiałków" opublikował "Tygodnik Podhalański"

Zakopiańskie Krupówki znów znalazły się na ustach całej Polski. Tym razem nie chodzi jednak o białego misia, a narciarzy, którzy nie zważając na brak śniegu postanowili założyć narty i zjechać w dół deptaku. Nagranie z wyczynami dwóch "śmiałków" opublikował "Tygodnik Podhalański"