Kiedy naukowcy odkryli, że dobry posiłek może stymulować wydzielanie dopaminy, czyli hormonu dobrego samopoczucia, my już dawno czuliśmy, że poszukiwanie inspirujących smaków daje nam ogromną radość i w konsekwencji przyjemność. Tę odwieczną specyfikę każdego człowieka pięknie wykorzystano, tworząc kulinarne szlaki wytyczane przez „gwiazdki” z Przewodnika Michelin. TRÓJMIASTO Trójmiasto, czyli Gdańsk, Gdynia i Sopot, to wyjątkowy region […]

Czy jest coś piękniejszego niż zorza polarna? Według Karoliny Plechy, Polki mieszkającej na północnym krańcu Norwegii – nie. "To była miłość od pierwszego wejrzenia" – wyznaje. Aby podziwiać zorzę na co dzień, rzuciła swoje polskie życie i przeniosła się na koniec świata, gdzie jest przewodniczką i kierowcą tira.

Nocne zwiedzanie Zamku Czocha to wyzwanie nawet dla najbardziej doświadczonych przewodników. Dlaczego? Boją się duchów i dziwnych wydarzeń, które mogą napotkać w mrocznych komnatach. Jarosław Kuczyński, dyrektor zamku z wieloletnim doświadczeniem, opowiada o tajemnicach, legendach i codziennych wyzwaniach związanych z zarządzaniem jednym z najbardziej tajemniczych zamków w Polsce. Czy naprawdę w murach zamku kryją się duchy? Jakie sekrety skrywają nieodkryte podziemia? Przekonaj się, co sprawia, że Zamek Czocha jest miejscem pełnym niespodzianek i niezwykłych historii.

Bułgaria od lat przyciąga tłumy spragnionych słońca turystów.

Toskania posiada zróżnicowane wybrzeże, które co roku odwiedzają ogromne rzesze turystów.

Po raz pierwszy od pięciu lat władze Korei Północnej pozwoliły europejskim i australijskim turystom odwiedzić ten kraj. Wśród podróżnych znalazł się 28-letni brytyjski YouTuber Mike O'Kennedy, który podzielił się doświadczeniami po wizycie w jednym z najbardziej odizolowanych państw świata. Jak podkreśla, turystom wszędzie towarzyszyli przewodnicy. "Musiałem im nawet dać znać, kiedy chciałem skorzystać z toalety" – relacjonuje Brytyjczyk cytowany przez BBC.

Przedsiębiorcy z branży turystycznej z Dolnego Śląska zmagają się z dramatycznym spadkiem liczby turystów po wrześniowej powodzi. Mimo otwartych dróg i dostępnych atrakcji wiele osób wciąż obawia się odwiedzić ten region. — Na razie wygląda to tak, jakby ktoś wymazał nasz region z mapy turystycznej Polski — mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przewodniczka po Jaskini Radochowskiej.