— Jeżeli godzisz się na mały życiowy regres, bo nie pracujesz w korporacji, tylko myjesz naczynia, albo nie śpisz na wygodnym materacu, tylko na rozkładanej kanapie — to to wciąż jest tego warte — mówi o sensie emigracji Joanna Okuniewska, autorka podcastów: "Tu Okuniewska", "Ja i moje przyjaciółki idiotki", "Matka Matce", która od sześciu lat mieszka w Rejkiawiku. W rozmowie z Onetem wyjaśnia, czym jest estetyczny jet lag, co składa się na polskie DNA oraz czy wciąż warto wyjechać na Islandię.

— Jeżeli godzisz się na mały życiowy regres, bo nie pracujesz w korporacji, tylko myjesz naczynia, albo nie śpisz na wygodnym materacu, tylko na rozkładanej kanapie — to to wciąż jest tego warte — mówi o sensie emigracji Joanna Okuniewska, autorka podcastów: "Tu Okuniewska", "Ja i moje przyjaciółki idiotki", "Matka Matce", która od sześciu lat mieszka w Rejkiawiku. W rozmowie z Onetem wyjaśnia czym jest estetyczny jet lag, co składa się na polskie DNA oraz czy wciąż warto wyjechać na Islandię.

Wybuch wulkanu miał miejsce zaledwie 30 km od stolicy Islandii, Rejkiawiku. Jak podają lokalne władze, podróżni powinni unikać tego obszaru, dopóki nie zostanie ocenione zagrożenie w regionie. Spektakularne zdjęcia obiegają świat.

Na Twitterze pojawiło się nagranie, na którym widać awanturującego się polskiego pasażera. Mężczyzna bez maseczki głośno wyrażał swoje poglądy i jak sam przyznał, był pijany. Jak informuje świadek zdarzenia, samolot zrobił przystanek w Rejkiawiku, by wysadzić niesfornego pasażera.

Islandzki wulkan Fagradalshraun przyciąga turystów z całego świata. Od połowy marca 2021 r. erupcja przebiegała spokojnie, ale w ubiegły weekend stała się niestabilna. Potężne wybuchy zostały uchwycone na nagraniu ze stolicy Islandii Rejkiawiku.

Ekstremalne warunki pogodowe spowodowały, że władze Islandii zamkną we wtorek po południu wszystkie drogi wjazdowe do Rejkiawiku. Większość...