Sezon letni zbliża się wielkimi krokami, a pierwsze tłumy Polaków do Chorwacji wybiorą się już w majówkę. Jeśli nad Adriatyk jedziemy własnym autem, musimy pamiętać o jednej rzeczy. "Oni tylko czekają. Nie dajmy się oszukać" - czytamy ostrzeżenia w mediach społecznościowych.

Klimatyczne miasteczka nad Adriatykiem, jeziora z turkusową wodą, fascynujące zabytki i wspaniałe cuda natury. Słowenia ma wszystko, żeby stać się turystycznym hitem, a z roku na rok odkrywa to coraz więcej Polaków. Szczególnie, że dojedziemy tam szybciej niż do popularnej Chorwacji.

Chorwacja przechodzi do kolejnego etapu inwestycji infrastrukturalnych, planując budowę nowego mostu na Krk — największą wyspę Adriatyku. Nowa przeprawa nie tylko odciąży 44-letni most, ale także ułatwi dostęp do wyspy dla pasażerów międzynarodowego lotniska w Rijece i użytkowników nowego terminalu portowego, który jest obecnie w budowie. Zakończenie inwestycji zaplanowano na 2030 r.

Do Chorwacji zbliża się "meteorologiczna bomba". Według prognoz słupki rtęci mają w przyszłym tygodniu wskazać nawet 30 st. C, co jest o tej porze roku wartością niewiarygodną. Warto zaplanować wiosenny wypad nad Adriatyk, bo wszystko wskazuje na to, że w tym roku woda ogrzeje się szybciej niż zwykle.

Wyloty do Chorwacji z Wrocławia i Poznania linią lotniczą Ryanair.

Wylot do Chorwacji z Poznania linią lotniczą Ryanair.