Wyloty do Republiki Południowej Afryki z Wilna.

Wyloty do Republiki Południowej Afryki z Warszawy i Krakowa.

Może nie wydaje się to jedną z największych tajemnic życia, ale szybkie wyszukiwanie w Internecie ujawnia, że ludzie z całego świata — od Londynu po Hongkong, od Kapsztadu po Buenos Aires — zadają to samo pytanie: co się dzieje z tymi wszystkimi martwymi gołębiami w naszych miastach? Niestety, nie chodzi im zwykle o istnienie "gołębiego nieba", ale raczej nad tym, co się dzieje z pierzastymi zwłokami?

Wędrowcy wyruszyli na szlak przed świtem na Górę Stołową, naturalny klejnot RPA, ale zamiast po prostu wędrować po jej surowych szlakach, demonstrowali także przeciwko wzrostowi liczby napadów na spacerowiczów i turystów w rejonie słynnej góry w Kapsztadzie.

Gdy wyjeżdżamy z obszaru lotniska, mijamy niekończące się, zbudowane z blachy osiedla, zamieszkiwane przez najbiedniejszą część tutejszego społeczeństwa. Następnego dnia później lądujemy w dzielnicy przepięknych willi z czarującym widokiem na Ocean Atlantycki. O zachodzie słońca z tarasu hotelu podziwiamy idealne kształty Góry Stołowej. Czy faktycznie Kapsztad to najpiękniejsze miasto na ziemi? No, i co z bezpieczeństwem? Miałam okazję się przekonać!

7 listopada 2007 r. Boeing 737-200 linii Nationwide Airlines przygotowywał się do lotu z Kapsztadu do Johannesburga w RPA. Na pokładzie znajdowało się 106 pasażerów i 6 członków załogi.

Demonstranci zaatakowali króla Niderlandów Wilhelma Aleksandra przed muzeum niewolnictwa (Slave Lodge) w Kapsztadzie w Republice Południowej Afryki (RPA) — poinformowały w piątek holenderskie media. Para królewska została wciągnięta przez ochroniarzy do samochodu.

Skarpety, pantofle, opaska na oczy, zatyczki do uszu i szczoteczka do zębów — tak wyposażoną kosmetyczkę otrzymałam jako pasażerka klasy ekonomicznej na trasie ze Stambułu do Kapsztadu liniami Turkish Airlines. Jakie jeszcze udogodnienia zapewnia czterogwiazdkowy przewoźnik, a nad czym można byłoby jeszcze popracować? Oto moje wrażenia.

Foka rzuciła się na turystów, którzy wypoczywali na plaży Clifton w Kapsztadzie (Republika Południowej Afryki). Pierwszym celem zwierzęcia był mały chłopiec. Następnie foka rzucała się na kolejne osoby, które ruszyły na pomoc dziecku. W trakcie zdarzenia słychać było piski i krzyki.