Wyloty do Ras Al Khaimah z Katowic i Krakowa. Hotel znajduje się bezpośrednio przy plaży. Oferuje basen, basen z małymi zjeżdżalniami dla dzieci, mini klub i siłownię.

Wyloty do Zjednoczonych Emiratów Arabskich z Katowic. Hotel znanej sieci znajduje się bezpośrednio przy plaży. Oferuje swoim gościom komfortowe zakwaterowanie, smaczną kuchnię, basen i salę fitness/siłownię.

Wyloty do ZEA z Wrocławia, Katowic, Poznania i Warszawy. Obiekt Citymax Ras Al Khaimah oferuje komfortowe pokoje, 2 restauracje, 2 bary, odkryty basen i salę fitness/siłownię.

Ras Al Khaimah leży w najbardziej wysuniętej na północ części Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wiele osób nazywa go najpiękniejszym z emiratów i nie jest to wcale twierdzenie nieuzasadnione. Można tu bowiem znaleźć zarówno majestatyczne góry, jak i turkusowe wody Zatoki Perskiej, luksusowe hotele i atrakcje dla miłośników mocnych wrażeń, bezkresną pustynię i świetne warunki do uprawiania sportów wodnych.

Wylot do Abu Zabi z Katowic. Marjan Island Hotel położony jest na wyspie Al Marjan w Emiracie Ras Al Khaimah. Oferuje komfortowe pokoje, basen, siłownię, boisko do siatkówki, koszykówki i piłki nożnej.

Ras Al Khaimah, Zjednoczone Emiraty Arabskie – Safarak Travel & Tourism, renomowana firma DMC z siedzibą w Ras Al Khaimah, postanowiła podjąć kolejny krok w ekspansji na rynki międzynarodowe, otwierając swoje przedstawicielstwa zarówno w Polsce, jak i w Indiach. Decyzja ta wynika z uznania dla znaczącej roli, jaką Polska i Indie odegrały na mapie turystyki […]

Wylot do ZEA z Krakowa. BM Beach Resort położony jest ok. 27 km od centrum Ras Al Khaimah. Oferuje 2 baseny, zjeżdżalnie wodne, saunę, jacuzzi, salę fitness, siatkówkę plażową, aerobik, rzutki, tenis stołowy i animacje.

Ras Al Khaimah nazywany jest perłą Zjednoczonych Emiratów Arabskich. To właśnie tam, u podnóży gór Jebel Jais, poławiane są drogocenne morskie skarby. Szansa na ich zdobycie jest jednak nikła. To trochę jak gra w rosyjską ruletkę.

55 kilometrów pieszo po górach emiratu Ras al Khaimah. W upale, kurzu i z małą ilością wody. Dwa checkpointy i tylko 60 godzin na pokonanie trasy. Czasem miałem dość, czasem chciałem zawrócić. Pod koniec listopada jako jedyny gość z Polski wziąłem udział w wyścigu Highlander. To opowieść o przełamywaniu własnych słabości oraz o nieodkrytym pięknie natury półwyspu Arabskiego.