Sceneria Nowego Warpna wydaje się wręcz idealnie skrojona na potrzeby miłośników zabytków, odległej historii i dobrego kryminału, czyli wszystkich tych, których mierzi zgiełk wielkiego świata. Niektórzy przy przystani jachtowej widzieliby metę kolejnych przygód amfibii Pana Samochodzika. Arkadyjski spokój okolicy, wpleciony w opowieści z minionych lat, zdążył stać się motywem kilku powieści szczecińskiego pisarza, Marka Stelara. Fakt ten dziwić nie powinien. Z urokliwego miasteczka wenę czerpać można garściami.