16-letnia mieszkanka Bydgoszczy zadzwoniła do hotelu w Krynicy Morskiej, informując, że na jego terenie jest bomba. Z budynku ewakuowano ok. 50 osób, wśród których były kilkumiesięczne dzieci. Po kilku godzinach okazało się, że alarm był fałszywy. Nastolatka relacjonowała wszystko w mediach społecznościowych.