Ostatnia katastrofa LOT-u. Tomasz Beksiński ratował nie tylko siebie
23.03.2024 18:12
23.03.2024 18:12
Chociaż na jego pokładzie mogło zmieścić się nawet 50 pasażerów, tego dnia zajęte były tylko 23 miejsca. Szczęściem okazał się także fakt, że niemal wszystkim udało się później ewakuować z maszyny. 2 listopada 1988 r. na terenie wsi Białobrzegi doszło do ostatniej katastrofy z udziałem samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT. W wypadku zginęła jedna osoba, która pomimo pomocy słynnego dziennikarza, Tomasza Beksińskiego, nie była w stanie uwolnić się spod zgniecionych foteli.
Więcej w serwisie podroze.onet.pl ›
Komentarze (0):